Jonathan Davis
Jonathan Davis
Jonathan Davis
Jonathan Davis
Jonathan Davis
„Everyone” to utwór wymierzony przeciwko religii, która dla Davisa jest niczym więcej jak jednym wielkim kłamstwem, narzędziem manipulacji, podporządkowującym sobie ludzi w imię nieistniejącego Boga. Wokalista nigdy nie ukrywał swojej pogardy wobec wiary, dostrzegając fałsz, jaki stoi za współczesnym Kościołem i jego przedstawicielami.
Jego zdaniem nawet jeżeli istnieje jakiś wyższy byt, to już dawno opuścił nas, zostawił samych, zagubionych i pogrążonych w chaosie. To, co teraz postrzegamy jako religię to dla autora stek bzdur, niebezpieczne organizacje ukrywające swoje działania pod maską wiary. Nie wyznają wartości, jakie głoszą bojąc się inności, nakazując bezwzględne posłuszeństwo i obiecując fałszywe zbawienie.
Ludzie tacy jak Davis są w ich oczach zagrożeniem, czego autor jest świadom. Wie, że jest od nich inny, co wywołuje strach i nienawiść ale nie zamierza naginać swoich zasad i klękać przed Bogiem, w którego nie wierzy. Sam kieruje swoim życiem i nie potrzebuje nikogo, kto będzie robił to za niego, szczególnie gdy podszyte będzie to kłamstwem i ułudą.