Julia Pietrucha
"Celina" to wydany 25 sierpnia 2021 roku czwarty singiel, po utworach "Doliny", "Zmierzch" oraz "Mantra", którym katowicki raper Miuosh zapowiada swój najnowszy projekt nad którym pracuje przy współpracy z Zespołem Pieśni i Tańca "Śląsk." Do współpracy przy piosence zaproszona została Julia Pietrucha.
Tytułowa postać Celiny to Celina Kukuczka, żona wybitnego himalaisty Jerzego Kukuczki i wdowa po tragicznie zmarłym zdobywcy Himalajów. Utwór jest hołdem złożonym kobiecie, która musi poradzić sobie w trudnych sytuacjach, a w przypadku śmierci drugiej osoby, musi także przez całe życie radzić sobie ze stratą. "Celina" w emocjonalny sposób mówi o radzeniu sobie z emocjami, które towarzyszą kobiecie w tych chwilach.
Julia powiedziała o piosence: "To najpiękniejsza Polska piosenka, jaką kiedykolwiek śpiewałam i do której wymyśliłam melodię. Dziękuje Miuosh za zaufanie, wolność w komponowaniu linii melodycznej, otwartość na moją opieszałość i wsparcie wrażliwości, nieustający entuzjazm i profesjonalizm, który zaowocował kolejnym pięknym wspomnieniem w moim życiowym pamiętniku. Słuchajcie i odlatujcie."
Miuosh wypowiedział się na temat współpracy z aktorką i wokalistką Julią Pietruchą: "Taki album nie mógłby powstać bez Julii. Jej muzyka i jakość zawsze mnie powalały i inspirowały. Kiedy wpadłem na pomysł, żeby napisać utwór, który w tak nietypowy sposób opisuje poświęcenie i oddanie, od razu do niej zadzwoniłem. Dopóki nie powiedziała mi, że w to wchodzi, nie ruszyłem ani z tekstem, ani z muzyką. Musiałem mieć pewność, że "Celina" będzie historią opowiedzianą przez Julię. Inaczej to nie miałoby szans się udać."
Album studyjny zatytułowany "Pieśni współczesne" ukaże się 24 września 2021 roku i choć autorem całej muzyki i wszystkich tekstów jest sam Miuosh to w projekcie nie będzie można go usłyszeć. Za to na albumie zaśpiewają: Błażej Król, Bela Komoszyńska, Ralph Kaminski, Kwiat Jabłoni, Natalia Grosiak, Julia Pietrucha, Tomasz Organek, Jakub Józef Orliński, Andrzej Smolik, Marcin Wyrostek oraz Kora.
Tak na temat wydawnictwa "Pieśni współczesne" wypowiedział się sam Artysta: "Raz na milion lat dochodzi do odłamu planetoid, swoistego zderzenia, które niesie za sobą niezliczone konsekwencje. Strumienie biegu czasu i nieskończone ilości miejsc przenikają się ze sobą w piękny i nieobliczalny sposób, zmieniając zastałe światy. Między pokryte najdostojniejszą rdzą szacunku symbole, wierzenia i tradycje wkrada się coś im obcego. Razem tworzą nowe. Ten album to ten moment – raz na milion lat."