„Psy, Krowa I Kapusta” to piosenka opowiadająca o nieuchronnym upływie czasu. Może i tytuł nie wskazuje wcale na temat, jaki jest tutaj poruszany, ale ani trochę nie dziwi to tych, którym nieobca jest twórczość Kabanosa. Zenek przyznaje tutaj, że nawet będąc tak bardzo wyluzowanym i radosnym człowiekiem jak on, świadomość własnej śmiertelności jest czymś co towarzyszy mu na jego drodze.
Może i teraz wszystko wokół wydaje się piękne i pełne życia, ale w końcu i tak przeminie, nie pozostawiając po sobie śladu. Autor jest świadom tego, że całe doświadczenie, które zbiera przez lata, wszystkie jego wspomnienia i wiedza, jaką zgromadził odejdą razem z nim. Nie zamierza jednak załamywać rąk nad swą marnością i dalej będzie korzystał z uroków tego świata, wyciskając z każdej chwili tyle, ile tylko zdoła.
Skoro nasza podróż prędzej czy później dobiegnie końca, nic nie stoi na przeszkodzie byśmy dobrze się podczas niej bawili. Śmierć jest czymś naturalnym, nierozerwalnie złączona z życiem. Nie trzeba się jej bać i marnować swojego czasu na przesadne rozmyślanie o końcu. Wszyscy opuścimy w swoim czasie ten świat, do tego momentu jednak możemy cieszyć się wszystkim, co nas otacza i nie martwić się na zapas.