[Refren] (x2)
EMA, EMA, to nasz świat
EMA, EMA, woła nas tak
EMA, EMA, nie bądź zły
EMA, EMA, to tylko my
[Zwrotka 1]
Nie wiem czy czekałeś, ale jestem znowu ziomek
Kafar Dix37 stoi tu przy mikrofonie
Panaceum 2, ta, ja i moje sny
Rap na rewiry to, to tylko my
Ta, dalej leci to na bloki tutaj
W guziczek nie puka, tylko wjeżdża ostro z buta
Nikt Ci tyle nie da, co polityk obieca
Zamiast ręce mieć w kajdankach, to znów klepią się po plecach
Znów nam rzucą kość i to trzeba przyznać
Aborcja, uchodźcy, służba zdrowia czy religia
Rzucimy się na nią, znów nas tym nakarmią
Błysną nasze kły to, to tylko my
A tam dalej, dalej, leci, leci hajs
W dupie mają naród, i w dupie mają nas
Dla mnie Polski rap jest jak na nich bat
Rzucam go dla Ciebie, więc go łap
[Refren] (x2)
EMA, EMA, to nasz świat
EMA, EMA, woła nas tak
EMA, EMA, nie bądź zły
EMA, EMA, to tylko my
[Zwrotka 2]
Pisać i nagrywać - tyle mogę dla was zrobić
Czasem warto odbić i nie psuć sobie głowy
Z motyką na słońce i szablą na czołgi
Potem kac i klin, to tylko my
A jeden drugiemu non stop tu zazdrości
Forsy, pracy, wykształcenia, dzieci lub miłości
Domu, dupy, pochodzenia, przyjaciół czy pasji
Bo chory dzieciak chce być zdrowy, tyle mu wystarczy
Patrzę w oczy jego matki, widzę żal i ból
I pytanie, czemu to akurat synek mój
Czemu nie kto inny, czemu ma być winny
Widzę czarne łzy to, to tylko my
Chciałbym jakoś pomóc, po to te numery
Bez blichtru, fałszu, kłamstwa, bez ściemy
Żyjemy, nie wszyscy, lecz wszyscy umrzemy
Żyjemy, nie wszyscy, lecz wszyscy umrzemy
[Refren] (x4)
EMA, EMA, to nasz świat
EMA, EMA, woła nas tak
EMA, EMA, nie bądź zły
EMA, EMA, to tylko my
[]