Kalibus - Ostatnia wspólna chwila [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Widziałem Twoje łzy, teraz będą się śniły mi przez lata
Setki chwil, wśród tych dni, ktorym nie pozwalasz wracać, już
Teraz nie płaczesz. Faceci ponoć też
A moje gardło trzyma coś, jakby zacisnął szczęki pies na nim
Milczysz. Nie słyszysz krzyku we mnie
Przyśpieszam oddech jakbym czuł, że mnie za chwilę już nie będzie
I to chore, bo mam przekonanie, że Ty o tym wiesz już
I nie boli Cię, że boję się, że sama spędzisz wieczór
I dlaczego wzrokiem uciekasz?
Tak jakbyś bardzo chciała, nie zobaczyć tego, że na Ciebie czekam
Mimo wszystko i mimo, że to nie jest moją winą
Coś już prysło, przecież nie o to nam chodziło, nie?
Poruszmy ziemię wstecz. Pobądźmy razem ciut dłużej
Ja jeszcze nie wiem, że wiesz, że księżyc nie da nam złudzeń
Stoję ja, stoisz parę metrów obok
A każda z kolejnych chwil mija... w nieskończoność
Zapamiętam to na dłużej, ale nie wiem
Jak Ty mnie i zniszczy mi ten obrazek me sumienie
Ty wierzysz w przeznaczenie, ja nie wierzyłem w koniec
A pełny chorych domysłów znów złapałem Twoje dłonie
I znowu nie chcę wypuścić, kiedy ciskasz mną do piekła
Jeszcze myślę 'Tylko Ty', chociaż brakło sporo Ciepua
Nie radzę sobie z tym i łamie mi się wokal
Że tak mogłaś znienawidzić to, że mnie tak mocno...