KARAŚ/ROGUCKI - La Petite Mort [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Ostatni Bastion Romantyzmu
Data wydania: 2020-02-14
Gatunek: Polski Pop
Producent: Kuba Karaś, Piotr Rogucki
"La Petite Mort" to utwór pochodzący z debiutanckiego albumu studyjnego duetu KARAŚ/ROGUCKI (Kuba Karaś - The Dumplings i Piotr Rogucki - COMA). Wydawnictwo zatytułowane "OSTATNI BASTION ROMANTYZMU" miało swoją premierę 14 lutego 2020 roku.
"La Petite Mort" to opowieść społeczeństwie ponowoczesnym, ale także ciągłym niepokoju i świadomości nieuchronnego końca. Za tekst odpowiedzialny jest Piotr Rogucki, natomiast za całą produkcję "OSTATNIEGO BASTIONU ROMANTYZMU" odpowiada Kuba Karaś. Jak twierdzą sami Artyści, album zawiera utwory, które opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne opowiadające o uczuciach w epoce końca cywilizacji. Utwór odwołuje się do procesu imigracji i problemów związanych z jej akceptacją, ale w szerszej perspektywie mowa tu także o samej ludzkości i człowieku w rozumieniu gatunku, który mimo swojego relatywnie krótkiego istnienia spowodował nieporównywalne zniszczenie planety, jak chociażby "Kolejne fale upałów" (globalne ocieplenie). Człowiek pokazany w utworze przechodzi przez świat jak ogień, krótko i szybko lecz siejąc ogromne i nieodwracalne spustoszenie.
Tak na temat całego albumu wypowiadał się Kuba Karaś: "'OSTATNI BASTION ROMANTYZMU' to dla mnie wyjątkowa płyta. Współpraca z Piotrem nad tym albumem trwała ponad rok (najdłużej w moim życiu). Nagrywaliśmy w różnych miejscach i porach roku. Przy kreowaniu własnego brzmienia i pisaniu piosenek pomagał nam też Kamil Kryszak. Mnogość muzycznych eksperymentów z różnymi efektami, ale też instrumentarium była często zainspirowana podróżami po różnych rejonach świata. Nie mogę doczekać się zaprezentowania tych utworów na żywo, mamy świetny skład i zależy nam na pokazaniu prawdziwego show, aby te utwory wybrzmiały na 150%."
Piotr Rogucki mówił natomiast: "'OSTATNI BASTION ROMANTYZMU' to płyta z koncepcją, opowiadamy o miłości, ale staramy się nie robić tego w banalny sposób, jeden do jednego. Słychać tu strach za plecami. To nasza opowieść o miłości w czasach zarazy. Scenografią do rozmyślań są katastrofy drogowe, ciasnota miasta, strach przed zagładą cywilizacji, samotność w sieci, zagrożenia płynące z nieludzkiej polityki, czy klęski żywiołowe i na tym tle prawdziwe uczucie. Na ile jest możliwa miłość w takich warunkach? A może jedynie miłość jest sposobem na naprawę świata? Bo to, że nasz świat wymaga naprawy, to już nie jest tylko wrażenie malkontentów, ale wspólny niepokój wszystkich wrażliwych i świadomych ludzi. Muzycznie poszliśmy za instynktem świeżej energii spotkania, mieszając sporo emocji z bitami tanecznymi, grubym basem i dużą ilością melodii opartych na eksperymentalnym brzmieniu gitar i syntezatorów."