Karolina Artymowicz
W tekście tej piosenki Karolina Artymowicz opowiada o swojej potrzebie wolności, odcięcia się od świata, który zna i pognania wprost przed siebie. To opowieść o zjednoczeniu z naturą i, jednocześnie, z ukochaną osobą, na której bardzo jej zależy. Nie chce być nigdy sama, zawsze już pragnie mieć u swojego boku człowieka, którego kocha. On i natura to zestaw idealny, którego pragnie.
Kolejno wymienia żywioły, z którymi niejako chce się zjednoczyć. Pragnie poczuć wiatr we włosach, świeży powiew na skórze i dotknąć wody ze strumyka. Wszystko to razem staje się dla niej rajem, którego pragnie. Naturę traktuje jako swój dom.
Jednocześnie tworzy tutaj miłosną opowieść, w której wyznaje uczucie swojemu partnerowi. Razem z nim stworzy świat, którego pragnie. Da mu wszystko, co ma, podzieli się swoim dobytkiem, pragnieniami i marzeniami. Bo miłość jest najważniejszym zjawiskiem, z niczym nie może się równać.
Piosenka jest więc jednocześnie miłosnym wyznaniem i opowieścią o tęsknocie za niewinnością i czystością życia w zgodzie z naturą. Artymowicz przenosi nas tutaj w rajski świat, w którym zjednoczenie z naturą jest czymś oczywistym i pewnym.