[Zwrotka 1]
Zmierzamy szybko donikąd
Czy jesteśmy zrobieni ze szkła?
Nikt tego nie wie, Nikt tego nie wie.
[Zwrotka 2]
Rozegrani na najwyższych poziomach
Na ich skórzanych sofach
Powstrzymać całą ludzką interakcję
Utrzymywać ich w śpiączkach
[Przed-refren]
Przygotuj się i wyłącz wszystko
Tylko wtedy Twoje życie będzie mogło się zacząć.
[Refren]
Uratuj mnie.
Proszę, uratuj mnie
Od tego świata
Powiedz mi
Bo muszę wiedzieć
Nie jestem sam
[Zwrotka 3]
Uczą nas, byśmy patrzyli na marionetki
A nie na ręce, które nimi poruszają
Myślisz, że jeśli pozbędziemy się dywanu
To świat przestanie się buntować?
[Przed-refren]
[Refren]
[Zwrotka 4]
Powiedz mi
Bo muszę to wiedzieć
Nie jestem sam
[Zwrotka 1]
[Zwrotka 5]
Mądry człowiek powiedział mi, że jesteśmy urodzeni ze skrzydłami,
Ale nigdy nie nauczeni latać.
Czy nie zastanawiasz się dlaczego?
Po to, by uchronić nas od upadku ze zbyt dużej wysokości,
Czy po to, by nie pozwolić nam szybować zbyt wysoko?
Pozwól więc że zapytam:
Biegasz szybko w kółko, zmierzając donikąd,?
Bo kiedy patrzysz w lustro widzisz człowieka
Zrobionego tylko ze szkła?
Czy nie jesteś świadomy, że góry nigdy nie poruszają same z siebie?
Płyty tektoniczne biorą coś, by sprawić że góry się zmieniają.
Ale wszystko czego było potrzeba,
Żeby rozdzielić może czerwone, to laska.
Wszystko czego było trzeba,
Żeby samotna kobieta, która odmówiła oddania swojego siedzenia, Walczyła z armią z zaledwie bukietem kwiatów w latach 70tych
Ale teraz uczą Cię, byś pozostał chomikiem w kołowrotku tak długo, aż nie zabraknie Ci energii.
Przerażony, że jeśli będziesz dążył do ideału skończysz, jak Kennedy.
To jak bycie w kieracie każdego dnia, ale nigdy nie tracenie wagi.
Ponieważ żeby zobaczyć sukces
Przemyślenia, którym się oddajesz muszą się raptownie zmienić.
Podczas gdy zestresowani i naćpani są zdepresjonowani i giną,
My wciąż jesteśmy zbyt przerażeni, by zapytać DLACZEGO
Kiedy najgorsi przestępcy noszą garnitur i krawat....
Kiedy przestaliśmy wierzyć? Kiedy przestaliśmy maszerować?
Kiedy przestaliśmy śpiewać...?