KęKę
KęKę
KęKę
W tym kawałku KęKę przedstawia siebie jako tytułowego cesarza, ale wbrew pozorom nie jest to utwór pełen przechwałek i rozbuchanego ego. Domeną, jaką włada autor nie jest wcale świat, scena muzyczna czy jakikolwiek inny stereotyp, jaki odruchowo możemy próbować tutaj wstawić. Autor rapuje tutaj o tym, co dla niego najważniejsze, o swojej rodzinie i przyjaciołach, o swoim domu, małym świecie którego czuje się panem.
Ma dwójkę synów, z których jest dumny, kochającą i zaradną żonę i ekipę, na jakiej może polegać. Nie potrzebuje przez to niczego więcej do szczęścia, wszystko o czym mógł zamarzyć ma już wokół siebie. Jest cesarzem nie dlatego, że płynie w jego żyłach błękitna krew, albo ma władzę – dla niego ten tytuł znaczy tyle, że ma przy sobie tych, których kocha i może się nimi opiekować, dbać o swoich, z rozsądkiem działając dla wspólnego dobra.