Kelly Clarkson
Kelly Clarkson
Kelly Clarkson
Kelly Clarkson
Kelly Clarkson
Kolejna miłosna piosenka w repertuarze wokalistki. Tym razem bohaterka, w którą się tutaj wciela jest rozbitą i skrzywdzoną kobietą, która za wszelką cenę chce zrozumieć co poszło nie tak w jej związku z drugim człowiekiem. W tekście utworu zwraca się do ukochanego pytając wprost dlaczego nie doceniał tego, co tak hojnie mu dawała. Czyż nie dałam ci wszystkiego, co miałam najlepsze? - pyta go w refrenie utworu.
Już na początku tekstu tworzy obraz poranionej, zniszczonej miłości, która nie zrealizowała się tak, jak pragnęła tego dziewczyna. Ma wiele zarzutów wobec byłego partnera, który raz po raz gasił ogień, który ona próbowała między nimi podsycać. On tymczasem nazywał ją histeryczką, nie doceniał tego, jak bardzo się starała o jego szczęście.
Teraz wszystko jest już za nimi - jej starania nie zostały docenione, a ona sama pojęła, że nie ma sensu dłużej walczyć o przegraną sprawę. Bo nie ma już da nich nadziei na wspólną przyszłość.