Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Raper rozpoczyna utwór od ostrzeżenia, gdyż zamierza podjąć trudną tematykę, jaką w tym przypadku jest dyskryminacja i rasizm. Zaczyna od podkreślenia swojej pozycji w świecie hip hopu. Nazywa się Królem Kunta, co ma być bezpośrednim nawiązaniem do Kunta Kinte – niewolnika, który za ucieczkę został ukarany odcięciem nogi. Autor wspomina o tym też we własnym kontekście, tłumacząc w ten sposób to, że wokół ma wielu wrogów, którzy źle mu życzą.
W kolejnych zwrotkach autor piętnuje raperów, którzy potrzebują pomocy w pisani tekstów. Uważa, że hip hop poszedł w złą stronę. Zaręcza, że nie jest jednym z tych, dla których liczy się tylko złota biżuteria i gangsterskie życie. Tłumaczy też czym są „yams”, czyli przyczyny upadku wielu mężczyzn. Przywołuje różne przykłady osób, które dużo straciły przez chwilowe przyjemności jak Bill Clinton (kochanka) czy Richard Pryor (narkotyki).
Autor opisuje także swoja drogę na szczyt. Czuje się dumny z tego kim jest i skąd pochodzi. Poradził sobie mimo przeciwności jakie spotkał, oraz wielu uprzedzeń związanych z jego kolorem skóry. Stawia się w opozycji do raperów, którzy zapominają o własnej tożsamości.
