„Hymn” traktuje o zaniżonej samoocenie, na którą narażona jest znaczna część ludzkości. Nie dostrzegają w sobie żadnej wartości oraz wewnętrznego piękna. Podobnie jak w poprzednich kompozycjach, Kesha napisała list dokumentujący tę piosenkę, tym razem czytając go u Micka:
Kiedy śpiewam słowa tej piosenki, robię to jako przypomnienie dla siebie, że nie możemy być wściekli i samolubni względem innych osób, które odnoszą sukcesy. Znam potęgę, która może odmienić nasze życie – to wrodzona miłość, blask i współczucie dla siebie nawzajem. To doprowadzi nas do robienia wielkich rzeczy.
Osobiście nigdy nie przestanę walczyć o równość dla wszystkich ludzi. To jest główny temat tej piosenki. Ta piosenka jest poświęcona wszystkim idealistycznym ludziom na całym świecie, którzy nie chcą odwrócić się od postępu, miłości i równości, gdy są one kwestionowane. Jest poświęcona ludziom, którzy wychodzili na ulice na całym świecie, aby protestować przeciwko rasizmowi, nienawiściom i podziale wszelkiego rodzaju.
Jest także dedykowany każdemu, kto czuje się tak, jakby nie był rozumiany przez świat ani szanowany, za to kim jest. Jest to pełna nadzieja piosenka o tych wszystkich, których uważam za jedną z wielkich grup. Ta piosenka jest dla mnie wyjątkowa.