Khalid opowiada tutaj o jakiejś boskiej interwencji, o śladzie nadprzyrodzonych sił, które objawiają się w jego życiu. W chwilach smutku i rozpaczy widywał anioły, które pomagały mu poradzić sobie z tragediami. Wiedział, że są obok i że są gotowe by udzielić mu wsparcia. Dawały mu poczucie bezpieczeństwa i pewności.
- To piosenka, w której tekście mówię o aniołach stróżach, które widziałem w moim salonie. Mogłem ich dotknąć, były tak blisko, wokół mnie. Wiem, że mam kogoś, do kogo zawsze mogę się zwrócić, kto zawsze mi pomoże. To ludzie, którzy pojawili się w moim życiu z konkretnego powodu - po to by mi pomóc - mówi Khalid o tekście tej piosenki. Aniołami stróżami nazywa więc bliskich sobie ludzi, tych, którzy zawsze są blisko niego i nigdy nie opuszczą go w potrzebie.
To jednocześnie muzyczna opowieść o odchodzeniu, śmierci. Khalid w tym kontekście mówi o zmarłych bliskich, którzy - mimo że nie ma ich już na ziemi - wciąż obserwują go z góry i pilnują by nie stała mu się krzywda.
W tekście opowiada o bliskości i wsparciu, jakich udzielają sobie wzajemnie bliscy ludzie. Zauważa jak ważnym jest by mieć obok siebie kogoś, kto zawsze będzie gotów nam pomóc. Takie anioły są na wagę złota. Pozwalają zapomnieć o tym, co złe, osuszają nasze łzy i dają nadzieję na lepsze jutro.