Kid cofa się w tym utworze do czasów swojej młodości, wspominając pierwszą miłość. Mimo że mamy tutaj Jenny Clayton, to jednak nie jest ona autentyczną postacią, po prostu Rock stwierdził, że to nazwisko będzie pasowało do tekstu i w żadnym wypadku nie powinniśmy o niej myśleć jak o rzeczywistej pierwszej dziewczynie autora.
„First Kiss” to nostalgiczna jazda po młodości, wspominanie prostych, przyjemnych lat, kiedy jeszcze pojęcia takie jak praca, odpowiedzialność i codzienna rutyna były całkowitą abstrakcją. Wraz z wiekiem wielu z nas zaczyna tęsknić za tym wszystkim, gdy życie zaczyna przytłaczać swoim ciężarem. Zawsze jednak możemy sięgać pamięcią do tych pięknych chwil i cieszyć się nimi, mimo że przecież nigdy już nie wrócą.
Takie słodko-gorzkie klimaty mają swój urok i są dla człowieka czymś całkowicie naturalnym. Nie ma się więc co dziwić, że Kid postanowił napisać kawałek w tym stylu. Przecież tak jak i my wszyscy, on też ma co wspominać, bo czar młodości działa na każdego, kto te chwile ma już niestety za sobą.
