Utwór traktuje o podejmowaniu walki za miłość, która nie jest tego warta. Dopiero po straszliwej wojnie wokalistka zobaczyła prawdziwy bieg zdarzeń. Skarb, który stał się główną nagrodą dla Kieszy okazał się nie wart uwagi i cennego czasu wokalistki. „Pogrzebałam się w miłości, ledwo żyłam. Dbałam o ciebie z całego serca. I ty połknąłeś mnie, teraz głoduję'. Kiesza ma dość życia w toksycznym związku, który nie przynosi dla niej żadnych korzyści. Przez większość wspólnie spędzonego czasu starała się uratować ten związek oraz pokazać ukochanemu nowe perspektywy rozwoju. Wszystko okazało się nic nie warte.
Dobre słowa podchodzące prosto z serca wokalistki nie trafiły do świadomości mężczyzny i nie znalazły odzwierciedlenia w prawdziwym życiu. Piosenkarka postanawia udzielić kilka dobrych rad ukochanemu. Jedną z nich jest całkowite uwolnienie się od wokalistki i pozwolenie na danie sobie szansy na lepsze życie. Kiesza nie chce marnować swego czasu na trwaniu w związku, który nie jest dla niej dobry. Postanawia pomyśleć o sobie i na tym skupia swoje myśli. Tym razem sama podejmuje dalsza wyprawę przez życie.
