Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
W tym utworze Coleman wyraża swoje oczekiwanie wobec nadejścia nowego millenium, widząc w kolejnym tysiącleciu morze możliwości dla ludzkości. Przez całą swoją historię dopuszczaliśmy się przeróżnych czynów, od tych chwalebnych i przynoszących nam dumę, po te, których będziemy się wstydzić po wsze czasy.
Jaz czuje się nieopisane szczęście na myśl, że urodził się akurat w tym czasie, by móc na własne oczy zobaczyć dokąd zabierze nas nowe millenium. Czy doprowadzimy w końcu do swojej zagłady, czy przezwyciężymy nasze wady i ułomności, to zależy tylko od nas. On po prostu cieszy się, że może być tego częścią. Ciekawość, jaką przejawia tutaj autor jest niezwykle inspirująca. Jego otwartość na to, co kryje w sobie przyszłość jest godna podziwu. Z odwagą patrzy do przodu, czekając na to, co ma się wydarzyć.
W pełni akceptuje wszystko, co los ma w zanadrzu, mając poczucie jakiegoś ładu panującego we wszechświecie. Nawet jeżeli znikniemy z powierzchni tej planety, oznaczać to będzie dla niego, że tak po prostu musiało być. Jeżeli zaś uda nam się wejść na wyższy poziom rozwoju, tym lepiej.