Kim Nowak
Kim Nowak
Kim Nowak
Waglewski zwraca się tu z przestrogą do wszystkich ludzi, którzy czują się w swoim życiu zagubieni. Chce pokazać im, że nie są sami i jest ktoś, kto przejmuje się ich losem. Nie ocenia ich, rozumie, że zmagają się z problemami, o których inni nie mają żadnego pojęcia.
Kto z nas nie czuł się kiedyś niezrozumiany, pozostawiony na pastwę losu samemu sobie. Często będąc w takim dole dopuszczamy się nierozsądnych czynów, których potem możemy srogo pożałować. Dlatego właśnie autor wychodzi tutaj naprzeciw tym, którzy stoją u progu nieszczęścia, chcąc w porę zawrócić ich z felernej drogi. Chce dać do zrozumienia, że poszukując ukojenia możemy się natknąć na ludzi, którzy wykorzystają naszą słabość do swoich celów. To prawda, że czasem cierpienie sprawia, że łapiemy się czegokolwiek, byleby tylko poprawić swoją sytuację, jednak życie usiane jest niebezpieczeństwami.
Musimy być silni nawet w smutku, nie dać się sprowadzić na manowce, bo zamiast ratunku dostać możemy jeszcze większą porcję nieszczęść, a to na pewno nam nie pomoże. Jeżeli musimy więc się gdzieś wymknąć, by stłumić ból, czy to ze swej głowy, czy dosłownie, uważajmy.