King Tuff
King Tuff
King Tuff
King Tuff
W tym utworze Kyle śpiewa o przyjaźni, która jest w stanie przekraczać granice życia i śmierci. „Infinity Mile” to kawałek o reinkarnacji i więziach międzyludzkich, o odnajdywaniu wokół siebie tych, z którymi coś łączyło nas w zeszłym życiu.
Autor w jednym z wywiadów przyznał, że sam czasami już po krótkim czasie, jednym spotkaniu łapie z niektórymi osobami kontakt tak dobry, jakby znali się od naprawdę dawna. Dla niego to tak magiczne chwile, że czuje się jakby spotkał kogoś z zeszłego życia, kogoś kogo jego zeszłe wcielenie znało dobrze. Na tej piosence wokalista eksploruje więc ten temat, chcąc pokazać nam, że to co łączy nas z innymi może być tak silne, że przetrwa nawet i nasze odejście z tego świata. Tutaj ludzkie życie jest tą niekończącą się podróżą, od wcielenia do wcielenia.
Wedle tego założenia egzystencja nie kończy się wraz ze śmiercią – po niej przychodzi odrodzenie, kolejne, nowe życie, wiecznie kręcące się koło. To, że czasami spotykamy na swojej drodze ludzi z którymi natychmiastowo nawiązujemy coś wyjątkowego to dla autora dowód na przedstawianą przez niego teorię. Czy tak jest w rzeczywistości? Tu każdy powinien zastanowić się samemu.