Klarenz - Grejteskejp [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Klarenz
Album: POZA
Gatunek: Polski Rap

Tekst piosenki

[Zwrotka 1]
Pije wodę z kokosa jak hipster, do tego jem sushi i myślę
Działa placebo bo czuję się lepiej, warto było to kupić za dyszkę
Co myślę o tym, że ktoś coś o mnie?
Dla mnie nawet nie musi istnieć
Otwarty jakbym dorabiał klucze, nie kopiuję kluczy do ich serc
Mówią mi "miałeś szansę, Marcin, ale już po wszystkim"
Dzięki za info, dzięki za wszystko, ty, wypisałem się z ich gry
Nie pokrywają się z moimi ich sny, dlatego myślą, że nie mam ikry
Jeżeli kiedyś to nastąpi, zupełnie naturalnie pęknie mi licznik

[Hook]
Dosyć bycia miłym dla debili, mam plan kiedy się ta droga znudzi
Rzucę tę pracę, sprzedam wszystko, wrócę na wieś, zacznę hodować kury

[Zwrotka 2]
Będę odwiedzać starych znajomych, gadac z nimi o niczym, pić browar u nich
Pokasuję konta na portalach, odetnę to źródełko którym się głowa brudzi
Nie będę widział kto z kim foty, to trochę zbędne, proszę ciebie
Kupię e30, 2 lata młodsze ode mnie, to będzie, rocznik 89'
Podjadę na łąkę, z jointem, spojrzę jak ładnie zachodzi słońce
Przypomnę sobie o moich marzeniach za dzieciaka i o tym, że można prościej

[Hook]
Co z tego, że pojedziesz lepszą furą, powiesz: inny komfort, estetyka
Staniesz w takich samych korkach, spadnie ta sama choroba, da lekcje życia

[Zwrotka 3]
Czas na sprzedaż, zdrowie na sprzedaż, pogadajmy o tym czego nie masz
Tyle gadamy o tym co mamy a bokiem przemyka to co mamy doceniać
Mamy, nie potrafimy, zapłać wpisowe, weź obstaw wynik
Trzymasz mocno kontroler, nic nie pomoże kiedy się opcja skrzywi

[Refren: Sara Kordowska]
Uciekam znów, muszę odpocząć torchę
Zabiorę plecak
I nie dzwoń do mnie proszę
Nie wiem kiedy wrócę ale wtedy
Pogadamy, nadrobimy zaległości, tymczasem narazie

[Zwrotka 4: Ńemy]
Ratunek przed samym sobą, nie wiem jak walczyć mam
Ciągle powtarzam sobie, nie pokona tarczy wiatr
Ale póki mam rozum to ciebie błagam
Za chwilę stracę ten rozum wiatr zamieni się w huragan
Jesli prawie zginę to czy zdołasz wynieśc mnie
Siłę masz wiem, nigdy w nią nie zwątpiłem
Lecz jak płynę pare lat wiele razy już przegapiłem brzeg
Będzie nam trudno, nadchodzi chłód, mrok
Mam tyle złości której nie chce dusić
Jeszcze raz błagam boże wybacz mi że bluźnię
Zdaniem idotów tylko kij dostudzi
Myślę ta, kij w ich buzi albo wbij ich tuzin
Nie zrobią nic by mój hip-hop ucichł
Nawet jakbym był otoczony kryptą, trupem
Sick my music, mam twój shit pod butem
Coś co pozwala mi stąd uciec

[Refren: Sara Kordowska]
Uciekam znów, muszę odpocząć torchę
Zabiorę plecak
I nie dzwoń do mnie proszę
Nie wiem kiedy wrócę ale wtedy
Pogadamy, nadrobimy zaległości, tymczasem narazie

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Klarenz wraz z Ńemym i Sarą Kordowską pokazują nam tutaj wizję świata, który normalnego człowieka doprowadza do szaleństwa. „Grejteskejp” to numer o potrzebie ucieczki od zgiełku codziennego życia, o chęci odcięcia się od chaosu, jakim jest rzeczywistość, w jakiej przyszło nam funkcjonować. Z każdej strony zalewani jesteśmy kłamstwami, czy to przez media, rządy, czy innych ludzi, którzy już dawno zapomnieli o tym, czym jest empatia czy szacunek.

 

Codzienność jest wyścigiem szczurów, nieustającym, zmanipulowanym biegiem który donikąd nie prowadzi i tylko niszczy nas, krok po kroku odbierając poczucie szczęścia. W takim układzie rzeczy nie ma się co dziwić, że autorzy najchętniej rzuciliby wszystko i po prostu uciekli, daleko od cywilizacji i ludzkości, w miejsce w którym życie wciąż jest proste i nie skalane zepsuciem. Może i nie na zawsze, ale chociaż na jakiś czas, by złapać dystans, podładować baterie i nabrać siły do dalszej walki z wszechobecnym szaleństwem, jakie wkradło się w nasze życie.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Klarenz
Jesteś Nikim
1,5k
{{ like_int }}
Jesteś Nikim
Klarenz
Nigdy Więcej Spłukany
935
{{ like_int }}
Nigdy Więcej Spłukany
Klarenz
Złe Intencje
912
{{ like_int }}
Złe Intencje
Klarenz
Graosumiezerowej
881
{{ like_int }}
Graosumiezerowej
Klarenz
Grejteskejp
745
{{ like_int }}
Grejteskejp
Klarenz
Komentarze
Utwory na albumie POZA
1.
1,5k
3.
912
5.
744
6.
702
7.
677
8.
30
671
9.
637
10.
576
11.
573
12.
567
13.
544
14.
518
15.
479
Polecane przez Groove
Nie boję się jutra
606
{{ like_int }}
Nie boję się jutra
ReTo (PL)
Na ostatnią chwilę
463
{{ like_int }}
Na ostatnią chwilę
PRO8L3M
Futurama 3 (fanserwis)
3,6k
{{ like_int }}
Futurama 3 (fanserwis)
Quebonafide
Ma Meilleure Ennemie
14,5k
{{ like_int }}
Ma Meilleure Ennemie
Stromae
PINEZKA
134
{{ like_int }}
PINEZKA
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,8k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,8k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
184,2k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
94,1k
{{ like_int }}
Snowman
Sia