Kortez
Kortez
Piosenka miłosna, w której Kortez prosi jakąś bliską sobie osobę, najpewniej ukochaną kobietę, aby została przy nim, nigdzie nie odchodziła i spróbowała odnaleźć szczęście u jego boku. Z tekstu przebija uczucie i niepewność co do wzajemności. Artysta czeka na jakiś gest, znak, potwierdzający, że dziewczyna jest gotowa być obok.
Zwraca się więc do kobiety, na której mu zależy i z którą chce ułożyć sobie życie. Ona zna go jak nikt inny, rozumie, wspiera. A on nie chce jej stracić bo boi się samotności, boi się znów znaleźć w punkcie, w którym nie będzie miał nikogo bliskiego u boku.
Kortez przyznaje, że być może nie zasługuje na miłość kobiety. Ze słów przebija niepewność co do własnej wartości, sensu jego życia. Rozpaczliwe próby zatrzymania przy sobie ukochanej są tutaj dowodem wielkiej miłości do niej i potrzeby bliskości. I choć artysta nie jest gotowy wyznać kobiecie swoich uczuć, to jest pewny, że tylko jej potrzebuje do szczęścia.