„Dziewczyna Bez Zęba Na Przedzie” to opowieść o romansie, który zakończył się równie szybko, jak się zaczął. Kazik śpiewa tutaj o krótkiej, lecz wiele znaczącej znajomości z tytułową kobietą. Poznał ją w chwili swojej słabości, gdy czuł się osamotniony, zdany na siebie w tym dziwnym, nieprzyjaznym świecie. Pojawiła się znikąd i momentalnie wywróciła jego życie do góry nogami.
Spędzili ze sobą upojną noc, po której jednak nie udało im się kontynuować tej znajomości. Oczekiwania autora okazały się zupełnie inne niż jego wybranki. Tam, gdzie on dostrzegł potencjał trwałego uczucia, tam ona widziała tylko jednorazową, niewiele znaczącą przygodę. Wokaliście nie pozostało więc nic innego jak tylko pogodzić się z tą sytuacją i pozwolić tej kobiecie odejść.
Widzimy jednak, że mimo niespełnionej miłości i tak ta przelotna znajomość zdążyła postawić autora na nogi. Może i tęskni za swą „dziewczyną bez zęba na przedzie”, ale będzie wspominać ją do końca swojego życia. To, co razem przeżyli pozostanie na zawsze w jego pamięci. Zostawiła na nim swój ślad i dała to, czego potrzebował, kiedy doskwierała mu samotność. Dlatego będzie jej wdzięczny, nawet jeżeli nie było im dane być ze sobą dłużej, niż tylko parę chwil.