Lady Pank
Lady Pank
Lady Pank
Lady Pank
Lady Pank
"Mała wojna" to dziesiąty singiel Lady Pank promujący album koncertowy zatytułowany "Akustycznie: Mała wojna." Muzyka do piosenki została skomponowana przez Jana Borysewicza, natomiast tekst utworu napisał Zbigniew Hołdys.
Utwór mówi o problemach z nałogiem oraz próbach pokonania problemu, co zostaje przedstawione metaforycznie jako wojna w której wrogiem jest alkohol - "Mogę zwalić ciebie z nóg/ Wrogu mój, co wykrzywiasz usta/ Nie przepraszaj, tylko wstań/ Nigdy już nie zobaczysz lustra." Podmiot mówiący w utworze zauważa, że nie jest on jedyną ofiarą nałogu, kilka osób z jego otoczenia przegrało prowadzoną walkę - "Paru kumpli już tam jest/ Mówią, że krzyżyk piecze w usta/ Nauczeni nie bać się/ Tylko coś nie pozwala usnąć."
Mężczyzna mówiący w utworze - człowiek zmagający się z problemem alkoholowym zauważa, że jeżeli w tym momencie nie pozbiera swojego życia, to będzie się ono zbliżać niebezpiecznie ku końcowi, każdy dzień może być jego ostatnim, na nic zdadzą się modlitwy, jeżeli nie zacznie działać - "Aniołowie jeśli tylko są/ Kryją się w metalowych bunkrach/ Takie listy szybko drą/ Chcą mnie dziś, chcą mnie widzieć jutro."
"Mała wojna" mówi nie tylko o uzależnieniu, ale także o cenie jaką przychodzi za nie zapłacić. Osoba mówiąca w utworze podkreśla, że wszystko jest dla ludzi, ale potrzebny jest umiar i rozsądek w działaniu. Jeżeli tego zabraknie, przyjdzie słono za to zapłacić, nie tylko osobie, która wpadnie w problemy, ale przede wszystkim osobom najbliższym - "Ludzie są po to, żeby żyć i tańczyć/ Ludzie są po to, żeby mogli walczyć/ Ludzie są i nie będą nigdy lepsi/ Ludzie są.../ Tacy są.../ Ktoś zapłacił za twój ból/ Za szampana łyk/ Od tej chwili będziesz mój/ Nie, nie odwracaj się/ Patrz mi w oczy, patrz!"