Lao Che - Czerniaków [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Powstanie Warszawskie, Czerniaków
Data wydania: 2005-03-21
Gatunek: Rock, Polski Rock
Producent: Lao Che, Filip Różański
„Czerniaków” nawiązuje do zdrady Armii Czerwonej, która – wbrew oczekiwaniom dowódców Powstania Warszawskiego – nie udzieliła pomocy walczącej stolicy.
W połowie września 1944 roku oddziały radzieckiego I Frontu Białoruskiego wyzwoliły warszawską Pragę. Rosjanie zajęli pozycje na prawym brzegu Wisły („Chociaż lewi jesteście / Na prawym rzeki brzegu kucnęliście”), nie przeprowadzili jednak zdecydowanego desantu. Na utrzymywany przez żołnierzy Armii Krajowej przyczółek czerniakowski przeprawiły się jedynie niewielkie pododdziały służącej pod sowieckim dowództwem I Armii Wojska Polskiego. Był to gest o wymiarze symbolicznym i propagandowym, który nie miał szans wpłynąć na rezultat Powstania.
W ostatecznym rozrachunku desperacka walka o utrzymanie nadwiślańskich przyczółków okazała się nadaremna. Stalin celowo pozostawił powstańców na pastwę Niemców i wstrzymał ofensywę aż do stycznia 1945 roku („skurwysyny, nie przyszliście”).
Spięty parafrazuje tutaj wiersz „Czerwona zaraza” Józefa Szczepańskiego, powstańczego poety, napisany 29 sierpnia 1944 roku. O ile jednak w oryginalnym tekście kwestia ewentualnej sowieckiej pomocy wciąż pozostawała nierozstrzygnięta (podmiot liryczny posługiwał się czasem teraźniejszym: „Czekamy na ciebie, czerwona zarazo”), to w utworze Lao Che jest już jasne, że pomoc nie nadeszła – i nie nadejdzie.
Fragment, oprócz desperacji pozostawionych samym sobie powstańców, wyraża również dwoistość nastrojów towarzyszących nadejściu Armii Czerwonej. Chociaż Rosjanie walczyli z tym samym wrogiem, przedstawiciele podziemia niepodległościowego mieli świadomość, że sowieckie „wyzwolenie” może de facto oznaczać nową okupację Polski. Stąd wymowne słowa o „zbawieniu witanym z odrazą”.