Laura Mvula
Laura Mvula
Laura Mvula
Laura Mvula
Laura Mvula
Przez tak długi czas identyfikowałam się jako rzeczy, które dzieją się w moim życiu, rzeczy, które robię, dobre lub złe. Pozbywam się tego stworzonego przez umysł „ja”. Wracam do domu poza sferę formy. Nie jestem myślami w mojej głowie, ani rzeczami, które osiągam, ani kształtem mojej fryzury. Już nie „tańczę z diabłem” na parkiecie. Pławię się w świetle poznania mojego prawdziwego ja, głębszego „ja”.
Chris Martin FaceTime powiedział mi, że to jego wyjątkowa piosenka. Napisałam ją przypadkowo w pociągu. A potem połączyłam akordy w refrenie, jakieś sześć miesięcy później, ale tak naprawdę nie miałam do tego melodii ani zwrotki.
Ale to, że zwrotka i refren żyły w dwóch różnych tonacjach, zawsze miało dla mnie znaczenie. Zmiana biegów jest dla mnie bardzo ważna w historii tej piosenki i puszczaniu diabłów, że tak powiem, i wymyślaniu, jak tańczyć. To tak, jakby jednocześnie patrzeć zarówno wstecz, jak i w przyszłość.