[Zwrotka 1]
Składałam obietnice, których nie mogłam dotrzymać
Kiedy naprawdę powinnam była spać
I zawsze będziesz trzymał to przeciwko mnie
Wiedziałeś, że sobie z tym nie poradzę
Ale nie chciałeś pozwolić mi odejść
Jakbyś miał do mnie prawo
[Zwrotka 2]
Siedziałam i słuchałam jak bredzisz
Godzinami dostosowywałam się do ciebie
Starając się być dla ciebie jak najlepszą
Zawsze gryzłam się w język i wstrzymywała oddech
Odbudowałam cię moim kosztem
Myślałam, że to właśnie powinnam zrobić
[Zwrotka 3]
Teraz przejeżdżam obok ciebie na parkingu
Zobaczyłam cię i moje serce się zatrzymało
I chcesz pomachać i powiedzieć cześć
Jakby wszystko było w porządku, ale tak nie jest
Stopa drży na pedale
Pomyślałam, że jeśli o tym nie pomyślę, jakoś będzie mi lepiej
Ale nie jest lepiej
[Refren]
Cóż, to moje szczęście
Minęły miesiące, a ja nadal tkwię w miejscu
Wiesz jak bardzo mnie zawiodłeś?
I próbowałam znaleźć to w moim sercu
Zapomnieć o tym i zacząć od nowa
Ale to jest głębsze niż przeprosiny, których nigdy mi nie zaoferujesz
Zrujnowałeś mnie
[Zwrotka 4]
Przekonujesz mnie, że potrzebuję twojej pomocy
Tracę wiarę, tracę siebie
Mówisz mi, że nie wiem, co robię
Poniżasz mnie tylko po to, żeby się wykazać
Robiłam rzeczy, których nie chciałam
Bo nigdy nie chciałam cię zawieść
Jestem niepewna wszystkiego, co myślę, wszystkiego, co robię
[Zwrotka 5]
Cały czas zmieniasz zdanie, mówisz, że coś jest w porządku
Potem nagle nie jest w porządku, trzymasz to wszystko w środku
Mówisz, że zrobiłbyś wszystko, żeby uniknąć kłótni
Mam nadzieję, że wiesz, że dałam ci wszystko
Powiedziałam ci różne rzeczy, tak, otworzyłam się przed tobą
Zgaduję, że zrobiłam to wszystko tylko po to, żebyś poszedł i narobił mi bałaganu
[Refren]
Cóż, to moje szczęście
Minęły miesiące, a ja nadal tkwię w miejscu
Wiesz jak bardzo mnie zawiodłeś?
I próbowałam znaleźć to w moim sercu
Zapomnieć o tym i zacząć od nowa
Ale to jest głębsze niż przeprosiny, których nigdy mi nie zaoferujesz
Zrujnowałeś mnie
[Bridge]
Widzę twoją twarz, słyszę twoje imię, a potem znowu do mnie piszesz
To doprowadza mnie do szału, muszę to skończyć
Nie wiem, co jest prawdziwe, a co jest tylko w mojej głowie
Próbuję ruszyć dalej, ale po prostu nie mogę zapomnieć
Cała manipulacja, całe gierki
Cała wina, cały wstyd, nieporozumienia
Plany, wszystkie intrygi, "co on naprawdę ma na myśli"
Czy jestem szalona, czy jestem głupia, czy to prawda, co on myśli
Czy to prawda, co on o mnie myśli
Czy to prawda co on o mnie mówi
Czy jestem taka okropna, czy jestem szalona
[Końcowy Refren]
Cóż, to moje szczęście
Minęły miesiące, a ja nadal tkwię w miejscu
Czy możemy zapomnieć, że kiedykolwiek byliśmy zakochani?
Bo nie mogę patrzeć na innego faceta
Bez przerażenia
Zaczęłam wracać na terapię
Bo mnie zniszczyłeś
Zrujnowałeś mnie
Nigdy nie wrócę do bycia sobą
Bo mnie zniszczyłeś
