Album "Tu" to zaskakujący powrót chłopaków z zespołu LemOn. To przemyślany i dojrzały materiał, który zadziwia swoją intymnością. Jest brud na tej płycie, wszystko szumi, pracuje, jest organiczne – zwraca uwagę Herbut. - Poza tym to płyta intymna. Jest pierwszym naszym krokiem w stronę spójności.
W utworze „Tu” Igor Herbut wspomina drewniany dom, który niegdyś był wypełniony miłością i radością. Wszystko marnieje na jego oczach i traci swój pierwotny blask. Trudno jest wyłowić resztki miłości, kiedy po\ostał po niej jedynie emocjonalny kompost.
Tworzymy utwory, które nie mają zamkniętej interpretacji. Ja mam swoją własną, ale ona jest tylko moja. Zabawne, że obok siebie w materiale na nasz temat, na przykład tekstu, mogą być dwa zupełnie odmienne komentarze. Autor jednego pisze, że to poezja, a drugi – grafomania. Granica jest bardzo cienka.