Lenka
Lenka
Lenka
Lenka
Jestem trochę między młotem a kowadłem,
Życie to labirynt, a miłość jest zagadką.
Nie wiem, dokąd pójść; nie mogę zrobić tego sama, już próbowałam
I nie wiem, dlaczego...
Zwolnij, zatrzymaj to,
Albo moje serce pęknie,
Bo to dla mnie za dużo, tak, zbyt dużo
Być kimś, kim nie jestem.
Jestem głupcem, któremu brakuje miłości,
Ponieważ nie mogę mieć jej wystarczająco dużo.
Jestem trochę między młotem a kowadłem,
Życie to labirynt, a miłość jest zagadką.
Nie wiem, dokąd pójść; nie mogę zrobić tego sama, już próbowałam
I nie wiem, dlaczego...
Jestem po prostu małą dziewczynką zagubioną w chwili.
Jestem taka przerażona, ale tego nie okazuję.
Nie potrafię tego rozgryźć.
To mnie dołuje, wiem
Muszę odpuścić
I po prostu cieszyć się przedstawieniem.
Słońce jest gorące wysoko na niebie,
Jak ogromny reflektor.
Ludzie podążają za znakiem
I zgrywają się w czasie.
To jakiś żart? Nikt tego nie wie,
Oni mają bilety na to przedstawienie, yeah.
Jestem trochę między młotem a kowadłem,
Życie to labirynt, a miłość jest zagadką.
Nie wiem, dokąd pójść; nie mogę zrobić tego sama, już próbowałam
I nie wiem, dlaczego...
Jestem po prostu małą dziewczynką zagubioną w chwili.
Jestem taka przerażona, ale tego nie okazuję.
Nie potrafię tego rozgryźć.
To mnie dołuje, wiem
Muszę odpuścić
I po prostu cieszyć się przedstawieniem.
Po prostu cieszcie się przedstawieniem!
Jestem trochę między młotem a kowadłem,
Życie to labirynt, a miłość jest zagadką.
Nie wiem, dokąd pójść; nie mogę zrobić tego sama, już próbowałam
I nie wiem, dlaczego...
Jestem po prostu małą dziewczynką zagubioną w chwili.
Jestem taka przerażona, ale tego nie okazuję.
Nie potrafię tego rozgryźć.
To mnie dołuje, wiem
Muszę odpuścić
I po prostu cieszyć się przedstawieniem.
Dum de dum, dudum de dum,
Po prostu cieszcie się przedstawieniem!
Dum de dum, dudum de dum,
Po prostu cieszcie się przedstawieniem!
Żądam zwrotu pieniędzy,
Żądam zwrotu pieniędzy,
Żądam zwrotu pieniędzy.
Po prostu cieszcie się przedstawieniem!
Lenka w jednym z wywiadów zaznaczyła, że piosenka opowiada o poczuciu barku kontroli, o życiu, które wymyka się z rąk. Jest formą namowy do zrezygnowania z ciągłej chęci trzymania się ryzach. Utwór stanowi więc apel do słuchacza o uspokojenie się i przyjmowanie ze spokojem tego, co przynosi codzienność. Egzystencja jest jedynie spektaklem i artystka namawia, do zaprzestania stałego wysiłku i podejmowania prób zmiany przedstawienia – lepiej rozsiąść się wygodnie i „napawać się widowiskiem”.
Świat jest skomplikowany i nic się na to nie poradzi. Drogi, którymi chadzamy są „labiryntem”, „miłość zaś zagadką”. Nie jest łatwo żyć w pojedynkę, ale dzielenie się doczesnością z drugim człowiekiem również bywa wyczerpujące. Nie ma dobrego wyjścia, jednego skutecznego przepisu na życie. Najtrudniej jednak udawać kogoś, kim się nie jest – to artystce wydaje się wysiłkiem wręcz ponad siły.
Piosenkarka kpi z ludzi upodabniających się do siebie, żyjących w automatyczny sposób. Twierdzi, że podporządkowują się narzucanym oczekiwaniom, „synchronizują ze sobą zegarki” – wszystko po to by nadążyć za tempem życia. Niestety często bywa to po prostu niewykonalne, co doprowadza do wielu frustracji. Lenka uważa, że jednym rozsądnym wyjściem jest akceptacja tego, co nas spotyka. Zdaniem wokalistki należy cieszyć się każdym dniem, nic nie planować i czekać na bieg wydarzeń z uśmiechem na ustach. Czasu nic nam nie zwróci, tak jak nie otrzymamy refundacji za spektakl, tylko dlatego, że nam się nie podobał. Trzeba więc korzystać z życia i cieszyć się nim, zamiast stresować się i męczyć.