Traktat
Widziałem, jak zmieniasz wodę w wino
Widziałem też jak znowu zmieniasz je w wodę
Każdej nocy siedzę przy twoim stole
Próbuję, lecz nie jestem z tobą szczęśliwy
Chciałbym żeby był traktat pomiędzy nami
Nie dbam kto weźmie na siebie to morze krwi
Jestem zły i zmęczony cały czas
Chciałbym żeby był traktat
Chciałbym żeby był traktat
Pomiędzy twoją i moją miłością
Ach, oni tańczą na ulicy - to jest Jubileusz
Sprzedaliśmy się za miłość ale teraz jesteśmy wolni
Jest mi przykro że zmieniłem ciebie w ducha
Tylko jedno z nas było prawdziwe - i to byłem ja
Nie rzekłem ani słowa odkąd odeszłaś
W ten sposób nie powie żaden kłamca
Nie mogę uwierzyć w nadchodzące kłopoty
Ty byłaś moją ziemią, bezpieczeństwem i zdrowiem
Ty byłaś moim powietrzem
Ach, pola krzyczą - to jest Jubileusz
Sprzedaliśmy się za miłość ale teraz jesteśmy wolni
Jest mi przykro że zmieniłem ciebie w ducha
Tylko jedno z nas było prawdziwe - i to byłem ja
Słyszałem, że wąż był zdumiony swoim grzechem
On zrzucił łuski, aby znaleźć gada w sobie
Ale narodzony na nowo rodzi się bez skóry
Trucizną przenika wszystko
Chciałbym żeby był traktat pomiędzy nami
Nie dbam kto weźmie na siebie to morze krwi
Jestem zły i zmęczony cały czas
Chciałbym żeby był traktat
Chciałbym żeby był traktat
Pomiędzy twoją i moją miłością
Chciałbym żeby był traktat pomiędzy nami
Wszystko już skończone, woda i wino
Byliśmy załamani wtedy ale teraz jesteśmy na skraju
Chciałbym żeby był traktat
Chciałbym żeby był traktat
Pomiędzy twoją i moją miłością
Tłumaczył Jerzy Bocheński 19-05-2018
