Leonard Cohen - You Want It Darker [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: You Want It Darker
Data wydania: 2016-09-21
Gatunek: Pop, Rock, Poetry
Producent: Adam Cohen
Tekst: Patrick Leonard
Jeśli Ty rozdajesz karty, odpadam z gry
Jeśli jesteś uzdrowicielem, znaczy że jestem złamany i chromy
Jeśli Twoja jest chwała wtedy mój musi być wstyd
Chcesz, żeby było ciemniej
Zabijemy płomień
Wywyższony, uświęcony, jest Twoje święte imię
Oczerniany, ukrzyżowany, w ludzkiej ramie
Miliony świec płonących dla pomocy, która nigdy nie przyjdzie
Chcesz, żeby było ciemniej
Oto jestem, Panie, oto jestem Panie!
Jestem gotowy, mój Panie
Jest kochanek w tej historii
Ale historia jest wciąż taka sama
Jest kołysanka dla cierpienia
I paradoks dla* winy
Ale to jest napisane w Pismach Świętych
I to nie jest jakieś żądanie bezczynności
Chcesz, żeby było ciemniej
Zabijemy płomnień
Ustawiają więźniów w kolejce
I strażnicy celują
Walczyłem z jakimiś demonami
Były z klasy średniej** i oswojone
Nie wiedziałem, że dozwolone jest zabijanie i okaleczanie
Chcesz, żeby było ciemniej
Oto jestem, Panie, oto jestem, Panie!
Jestem gotowy, mój Panie
Wywyższony, uświęcony, jest Twoje święte imię
Oczerniany, ukrzyżowany, w ludzkiej ramie
Miliony świec płonących dla miłości, która nigdy nie przyjdzie
Chcesz, żeby było ciemniej
Zabijemy światło
Jeśli Ty rozdajesz karty, pozwól mi odejść z gry
Jeśli jesteś uzdrowicielem, jestem złamany i chromy
Jeśli twoja jest chwała, zatem mój musi być wstyd
Chcesz, żeby było ciemniej
Oto jestem, Panie! Oto jestem, Panie!
Oto jestem, Panie! Oto jestem, Panie!
Jestem gotowy, mój Panie
Oto jestem, Panie!
Oto jestem, Panie! Oto jestem, Panie!
Oto jestem, Panie!
*(do)
**(mieszczaństwo)
Piosenka z albumu o tym samym tytule, na którym Cohen opowiada o religijności, poddaje się duchowej refleksji. Sam artysta opowiada o swoich inspiracjach, które sięgają jeszcze jego dzieciństwa, wizyt w synagodze. Leonard Cohen w poruszający sposób mówi o swojej wierze w to, że Bóg jest uzdrowicielem, mędrcem. Zdecydował jednak, że nie odbierze jego bólu. Cohen musi zaakceptować w swoim sercu tę boską decyzję.
Utwór podkreśla nieustanny rozkład świata, jego dążenie do entropii. Cohen sugeruje, że to z woli Boga, że to on chce żeby było coraz ciemniej. Piosenka zdaje się być symbolicznym pożegnaniem z życiem, tym bardziej symbolicznym, że faktycznie niedługo potem artysta zmarł. Mówi tutaj wprost - Panie, jestem gotów.
Cohen jako żyd nie unika jednak chrześcijańskiego obrazowania, mówi o ukrzyżowanym Jezusie - został on oprawiony w ludzką ramę. Odnosi się też do Holocaustu, wymordowania milionów ludzi. Cohen wszystko to wiąże z Bogiem, niejako pyta go o sens takiego okrucieństwa. Miliony świec palą się po nic, podkreśla. Zdaje się zwracać tutaj do Boga z pytaniem o jego milczenie w obliczu wielkich tragedii.
Hineni, z hebrajskiego "oto jestem" jest właśnie boskim wezwaniem skorelowanym z żądaniem Boga skierowanym do Abrahama. Stwórca chciał aby ten zabił swojego syna - poświęcił go w imię swojej wiary. Tytuł piosenki i część jej słów odnoszą się do domniemania Boga zamieszkującego w ciemności. Ta ciemność tradycyjnie rozumiana jest jako transcendencja, nierozpoznawalność natury Stwórcy.