[Zwrotka 1]
Panie i Panowie, przepraszam, że musieliście czekać
To kawałek dla wszystkich którzy ciągle nienawidzą
Dla tych co podrabiają
Podrabiajcie dalej
Przygotowuję talerz jedzenia, żeby przywalić ci nim w twarz
Smakuje nieźle nie uważasz kuzynie? Ale wiesz że to nic wielkiego
Mam cię śmieciu jak trochę opium w syropie na sen
To jest sposób w jaki wszystko osiągam za każdym razem
Wbijam się na kawałek i obracam dookoła, duszę każdym rymem
Nadaję do narodu jak NBC
Na stronach o 16 jak w MPC
Daję ci baty za pośrednictwem MP3
Daję wam ludzie więcej rzeczywistości niż MTV
Zróbcie PPV
Twój kark łamie się pod presją
Zrób bałagan
To później wyniosą cię na noszach
Możesz się skarżyć ale
Ooh władze cię nie ochronią
Nawet w sali sądowej rysownik by cię nie narysował
Nie nadążasz za mną
Mam twój numer jak
ID telefonu
Spróbuj go
Możesz na mnie krzyczeć
Obiecuję ci ból
Poćwiartuje twoje ciało na kawałki
I będziesz siedzieć, jąkając się
P-p-prawdopodobnie
Podążaj za mną
Ja mam style
Możesz jeden skopiować
Wcześniej tak myślałeś
Wiem, że chciałeś mnie zatrzymać synu
Ale mam dla ciebie wiadomość gnoju: to się nie uda
Myślisz, że skończyłem ale ja jeszcze nawet nie zacząłem
[Zwrotka 2]
Ja haruję
Kładąc te dzieciaki do łóżka
Myślisz, że ciężko cię wkurzyć
Jesteś jajkiem wielkanocną
Masz pastelową skorupę ale jesteś miękki w środku
Miażdżę twoją dumę
Myślisz, że ku*wa straciłem rozum
Ja się nie bawię
Równie dobrze mogę zrobić bombę
I położyć cię na podłogę kiedy będę ją podkładał
Stawiam wszystko na rymy ze względu na moją mamę
Mówiła
Mike pokaż tym świniom jakim dobrym bekonem jesteś
To zabawne, ale się nie śmiej
Pieniądze, ale nie gotówka
Bohater słownika
Zabijam notatniki
Najprawdziwszy człowiek pisarz
Nawet nie wiesz połowy
Tankuję do pełna
Tobie kończy się gaz
Spróbuj tego
Ja pozbawiam cię radości
Jesteś tylko tępym nożem próbującym zatrzymać pistolet
Możemy tańczyć, ale twoje szanse skurczyły się do zera
Możesz myśleć, że skończyłem, ale ja jeszcze nawet nie zacząłem
Język ostry jak żyletka i dokończę to
Nie biegnę, tylko dla zabawy pozbywam się twojej bandy
Machine Shop decyduje o waszej wygranej jak by ta gra była tylko żartem
Powiedz coś śmiesznego i sprowokuj cały gang
Ale lepiej zapnij pasy gnoju
Znajdź swoje własne
Pracowaliśmy dziesięć lat żeby tylko uświadomić, że
Ludzie z osiedla stają się odrętwiali
Oczekują, że to będzie świeże, kiedy wydajemy nowy syf
Tak to idzie, daj im znać, że mogą poprawić to krzywe spojrzenia
Niepowstrzymany rap, ostre kawałki, które sprowadzają cię na ziemię
Pytają czy mógłbym powtórzyć jak to robię
Jakbym naprawdę próbował im powiedzieć jak zdobyłem ten dźwięk
My po prostu robimy co robimy, wpędzamy was w trudne sytuacje
Znowu wracamy na tyły sceny, jakbyśmy napędzali tę dzi*kę
Zgaście wszystkie światła
I zacznijmy imprezę
Kiedy wam śpiewam
Zaśpiewajcie z powrotem i zaczynajmy
Spróbuj tego
Spróbuj tego
Pozbawiam cię radości
Jesteś tylko tępym nożem próbującym zatrzymać pistolet
Możemy zatańczyć, ale twoje szanse skurczyły się do zera
Możesz myśleć że skończyłem, ale ja jeszcze nawet nie zacząłem
Podążaj za mną
Mam style
Możesz jeden skopiować
Wcześniej tak myślałeś
Wiem, że chciałeś mnie zatrzymać synu
Ale mam dla ciebie wiadomość gnoju: to się nie uda
Myślisz, że skończyłem, ale ja jeszcze nawet nie zacząłem