Living Colour
Living Colour
Living Colour
Living Colour
Living Colour
Patrząc na świat, jaki nas otacza trudno jest czasem nie przyznać, że chyba lepiej byłoby żyć z dala od tego wszystkiego. Wokół nas pełno jest niesprawiedliwości, chciwości i nienawiści, a problemy wydają się mnożyć, z dnia na dzień stając się coraz trudniejsze do ogarnięcia. Dla Corey'a tylko dzięki ignorancji ludzkość jest w stanie jakoś brnąć dalej, bo gdyby wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, jak straszna jest rzeczywistość, w której przyszło nam żyć, to chyba by oszaleli.
"Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz" to powiedzenie, w którym niestety jest dużo prawdy. Sam autor czasem ucieka od przytłaczającej świadomości zepsucia, jakie wszędzie panuje, zatracając się w przyjemnościach, czy miłości, bo nie jest po prostu w stanie cały czas myśleć o ogromie zła, które czai się tuż za rogiem. Zdaje sobie sprawę z tego, że nie da się funkcjonować w ten sposób na dłuższa metę, bo po prostu niemożliwe jest odwrócenie wzroku od tego wszystkiego, gdy już raz odważyło się spojrzeć.
Ludzkie okrucieństwo, bratobójcze wojny, przemoc i ucisk są tak głęboko wpisane w naszą naturę, że wykorzenienie tego wydaje się zadaniem niewykonalnym. Lepiej jest już więc w ogóle nie szukać odpowiedzi i zadowolić się krótkowzrocznym, bezrefleksyjnym życiem. Gdy jednak zajrzymy za kurtynę, która trzyma cały ten syf z dala od nas, świat już nigdy nie będzie wyglądał tak samo.