Living Colour
Living Colour
Living Colour
Living Colour
Living Colour
Corey opisuje nam w tym kawałku moment, w którym miłość z lekkiej niezobowiązującej fascynacji przeradza się w prawdziwe, dojrzałe uczucie. "Love Rears Its Ugly Head" z humorem traktuje ten temat, pokazując autora w roli przestraszonego własnymi emocjami, zagubionego człowieka. Podkreśla to fakt, że czasami boimy się poważnych zobowiązań, przez które jakby nie patrzeć zmienia się całe nasze życie.
W końcu gdy byliśmy młodzi, nie traktowaliśmy związków jak czegoś stałego, czegoś już na zawsze, nawet jeśli tak się nam wydawało. Im jednak jesteśmy starsi, tym bardziej perspektywa ustatkowania się, twardego osadzenia w rzeczywistości staje się realna. Zazwyczaj przychodzi moment, w którym musimy nauczyć się odpowiedzialności i stawić czoła wyzwaniom dorosłego życia, a utworzenie stałego związku jest właśnie jednym z takich zadań.
Glover śpiewa tutaj właśnie z perspektywy mężczyzny, który uświadamia sobie że jego relacja się zmieniła i stała czymś poważniejszym, niż była wcześniej. Sam z siebie zaczął robić się stateczny, mniej szaleć z kumplami, podejmować rozsądne decyzje, co w pewnym sensie go przeraża. W końcu "budzi się" stojąc na ślubnym kobiercu, kompletnie nie wiedząc, w jaki sposób się tu znalazł. Jego związek rozwinął się tak naturalnie, że dopiero teraz, patrząc z perspektywy czasu autor widzi, jak długą drogę przeszedł. Boi się więc tego, że dał się "usidlić", ale jednak z drugiej strony zdaje sobie sprawę z tego, że tak po prostu działa miłość. Nie przeszkadza mu to oczywiście być pełnym obaw, ale to chyba naturalne, że czasem myśl o zmianach wywołuje w nas niepokój.