Lola Marsh
Lola Marsh
Lola Marsh
Lola Marsh
Lola Marsh
Utwór ten zmusza słuchacza do myślenia: gdzie byś poszedł, gdybyś szukał fantazji? Biblioteka! Fantasy w bibliotece rzeczywiście będzie miała wiele do zaoferowania. Co, jeśli szukamy innego rodzaju fantazji. Rodzaj fantazji, który byłby nieodpowiedni dla dzieci. Rodzaj fantazji, która obejmuje kochanka lub pożądanie… Nie tak zaskakujące, odpowiedź jest taka sama: biblioteka!
Dla niektórych jest coś intrygującego w spokojnym miejscu pełnym głównie zamyślonych ludzi, wszyscy zajęci pogłębianiem swoich zainteresowań. Jeśli idealna dla ciebie osoba jest mądra, piśmienna, lub po prostu lubi czytać, to warto pomyśleć, że możesz spotkać ją w bibliotece. Być może właśnie dlatego indie-popowy duet Lola Marsh wideo do swojego najnowszego wydawnictwa "Echoes" nagrał w cichej, wręcz wyniosłej bibliotece. Idealnie pasuje do tego surf-tango noir w stylu intelektualnego beatnika lat 60.
Gwiazdy tego show Lola Marsh, to Yael Shoshana Cohen (znana z The Voice Israel) i multiinstrumentalista Gil Landau. Pochodzący z Tel Awiwu w Izraelu, grają razem od 2013 roku. Minęły 2 lata od ich ostatniego albumu, "Remember Roses", więc fani są zachwyceni "Echoes", zwłaszcza, że został wydany razem z prawie romantycznym teledyskiem. "Echa i duchy w mojej głowie/ Pływają w moim łóżku/ Nie dają mi szansy/ Nie jestem tutaj dla nikogo"
Teledysk rozpoczyna się z widokiem na przestronny, cichy loft z dwoma przeciwległymi biurkami. Gdy początkowy riff przenosi się z tęsknej, niemal melancholijnej gitary noir, do zuchwałych rwących zagrywek w stylu Dicka Dale'a, wchodzimy do pokoju z Landauem i Cohen, którzy wydają się iść pewnie do siebie. Ale niestety siedzą sami przy swoich biurkach, dotykając stron książek, które wydają się ich interesować: "Wszystkie słowa, które powiedziałeś, są żywe/ I trzymam je na stronie/ Czy kiedykolwiek się zmienię?/ Powinienem był je komuś dać." jednocześnie śpiewająco braku odwagi i utraconych szansach na miłość