Łona i Webber - #nikiforszczecinski [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Która najlepsza
której całe serce masz i dusze
nie wiem
chyba ta z flagą i z Jezusem
bo flaga jest polska
wprost z pola walki
a Jezus tak patrzy na te flagę i się martwi

Choć nie brakuje tej nic ze hej
husky, głowa laki, znicz, daniel creig
a komu trzeba ten dostrzega tez
że całość jest vegan
Usa, vegan, straightedge

Ni to instalacje
ni prace
a tytle tu natchnień
tyle tu znaczeń
masz artystę, co obszedł system
i nie trzeba mu galerii żeby zaistnieć
starczy 0,4 czystej

Ta wóda to proza, z poezji sztuka
ot co to się przeplatała, to mocno
weź taki np. patchwork, zlepek, miks
bóg, ojczyzna, kastrol, gtx,

Patrz
nie dopytałem, nie chciałem być wścibski
a może był Łemkiem jak Krynicki
może miał stertę prac gdzieś po domach
co by się biły gdzieś o nich Tate i MoMa
może ten street art., bez pytań, bez odpowiedzi
może to lipa, jeśli głębiej pośledzić
istoty dotkną, nie dotknął, jedno licho
miejski folklor, szczeciński Nikifor

Ars longa , chuja, dzisiaj piękny plakat, jutro – szmata
wyciągnięta z gardła psu
jak rano kołchoz, wieczorem turkus i cyjan
ciąg metamorfoz, ze nie nadążysz nijak
pot jeszcze
no to z ważniejszych danych: parter, pierwsze okno od bramy
i może wernisaże trwają tu krócej
ale świetne miejsce, jeśli cenisz wolność w sztuce
i dla siebie ten dym cały wzniecasz
bo świat się nie pozna
świat nie poklepie po plecach
świat co najwyżej łypnie okiem z tramwaju
pokiwa głową, a po wszystkim świeczkę zapali
chociaż jak się świeczka topi
już …
świat się jorgnie
znajdzie twój profil na insta
i w zachwyt wpadnie
i propsy prześle
kurwa jakby nie mógł trochę wcześniej

Patrz
nie dopytałem, nie chciałem być wścibski
a może był Łemkiem jak Krynicki
może miał stertę prac gdzieś po domach
co by się biły gdzieś o nich Tate i MoMa
może ten street art., bez pytań, bez odpowiedzi
może to lipa, jeśli głębiej pośledzić
istoty dotkną, nie dotknął, jedno licho
miejski folklor, szczeciński Nikifor