Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona za pomocą pociągu obrazuje nam tutaj jak bardzo rozwarstwiony społecznie jest nasz świat. Pozornie historia przedstawiana w „Co Tak Wyje?” może wydawać się humorystyczną opowieścią o przejażdżce pociągiem, ale starczy tylko chwilę zastanowić się nad tym tekstem, by dostrzec, że wcale nie chodzi tutaj o żadne środki lokomocji.
Mamy tutaj ukazane dwa wagony – pierwszej i trzeciej klasy. Ten pierwszy to rozwinięte kraje, zachodnia cywilizacja, ci najbardziej uprzywilejowani mieszkańcy Ziemi. Może i z naszego punktu widzenia wcale nie mamy tak dobrze, ale porównując się tylko między sobą ciężko będzie nam nabrać właściwej perspektywy. Trzeci wagon, czyli rzecz jasna kraje trzeciego świata to zupełnie inna bajka i dopiero patrząc na różnice między tymi światami dojdzie do nas jak wielkimi szczęściarzami jesteśmy.
Ci, którym powodzi się najgorzej wołają o pomoc, zaznaczają swoją obecność, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Pierwszy wagon jednak odczuwa tylko dyskomfort związany z tym, że „coś wyje im w tle”, chcąc się bardziej pozbyć kłopotu, niż odpowiednio zareagować. Zamiast zainteresować się sprawą wolą udawać, że nic nie słyszą, albo wręcz pohukiwać, przestraszyć pasażerów z tyłu, byleby tylko się uciszyli. Dokładnie tak samo dzieje się na świecie. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak okropne warunki panują w słabo rozwiniętych krajach, jednak rzeczywistej pomocy nie ma tyle, ile jej potrzeba. Znacznie łatwiej jest uciskać, lub ignorować, tylko co tak naprawdę o nas to mówi?