Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Rzucenie palenia jest decyzją, która przynosi same pozytywne skutki. Przynajmniej pozornie, o czym rapuje tutaj Łona. „Nawiasem Mówiąc” to kawałek opowiadający o tęsknocie, nie za samym papierosem, a za więzią, jaką bądź co bądź palacze potrafią między sobą wytworzyć. Ten nałóg jest w stanie powiedzieć więcej niż słowa, pokonując bariery kulturowe i językowe, na co wskazuje tutaj autor, przytaczając na początku anegdotkę.
Może i zerwanie z papierosami poprawia nasze zdrowie, daje perspektywy na dłuższe życie i jednak odgania wyrok raka, to jednak wraz z zarzuceniem nałogu zarzucamy też te wyjątkowe chwile, gdy poznajemy ludzi, których w innych warunkach nigdy byśmy nie napotkali. Niezobowiązująca rozmowa, czy nawet milczenie przy tytoniowym dymie to przecież sprawdzony sposób na to, by wyłowić wśród tłumu ludzi z którymi coś nas łączy.
Czasem tylko tyle wystarczy, by stworzyć nić porozumienia, na której potem oprzeć można przyjaźń, czy nawet i coś więcej. Może i palenie skraca życie, ale jednak może uczynić je barwniejszym i mniej samotnym, co sugeruje nam tutaj Łona.