Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Ten zabawny kawałek pokazuje nam jak wygląda czas zakładania rodzin z perspektywy singla. Gdy wchodzimy w pewien wiek, zaczynamy zauważać, że coraz więcej naszych znajomych zakłada rodziny. Często rzecz jasna i my to robimy, ale jeżeli tak jak Łona w tym kawałku nie mamy drugiej połówki, możemy tylko obserwować to, co dzieje się wokół.
Taki baby boom może wydawać się dziwną sprawą dla kogoś, kto wcale nie planuje posiadania dziecka. Autor wprost przyznaje, że jest zaskoczony tym, jak jego znajomi zdążyli się zmienić w ostatnim czasie, uspokoić i zwolnić tempo życia. Wcześniej imprezowicze, teraz stają się przykładnymi rodzicami, całe swoje życie koncentrując na swoich pociechach. Szaleństwo płodzenia do tego stopnia rozkręciło się wokół Łony, że nie jest w stanie nadążyć za kolejnymi dzieciakami, jakich dorabiają się ludzie z jego otoczenia.
Wychodzi na to, że zapamiętanie wszystkich imion tych nowo narodzonych pociech przerasta go i jedyne, co może robić to starać się maskować swoje braki w pamięci. Zdaje sobie sprawę, że w ten sposób prędzej czy później może narazić się na przykrości, gdy prawda wyjdzie na jaw, ale liczy na to, że jakoś uda mu się wyjść z tego obronną ręką.