Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Łona i Webber
Wszyscy mamy jakieś dziwactwa, odstępstwa od tego, co powszechnie uważane jest za normę. Jesteśmy racjonalni, ale tylko do pewnego stopnia, zostawiając sobie spory margines na rzeczy, które ciężko jakoś logicznie wytłumaczyć. Łona w tym kawałku chce nam dać do zrozumienia, że nie powinniśmy się wstydzić tych „odpałów”, jeżeli są niegroźne.
On sam też nie jest idealny, co pokazuje tutaj na przykładzie „słuchania bitów przez wazon”. Niby to bez sensu, ale jednak w jego przypadku działa i autor wcale nie zamierza tego ukrywać. Tak samo więc i my nie powinniśmy przesadnie maskować swoich dziwactw, bo nikt nie jest doskonały i mamy prawo do tego by czasem działać wbrew prawom logiki.
Nie ma nic wstydliwego w chodzeniu po chodnikach unikając linii, strachu przed windami, czy innych przytaczanych tu przez Łonę „odchyleń od normy”. Możemy mieć swoje fazy i nie trzeba się z nich tłumaczyć. Póki tym odpałom nie towarzyszy stwarzanie zagrożenia dla innych wszystko jest w porządku. Zaufajcie Łonie, nawet jeżeli słucha tych bitów przez wazon.