[Zwrotka 1]
Będę patrzeć jak składasz ubrania
Układasz ostrożnie w rządki
Psikasz sprejem z łazienkowych kafli
Ucinasz nitki z kuchennego ręcznika
Ja będę zmywać naczynia w zlewie
Mogłabym to robić przez sen
Ścielić łózka i wysyłać rachunki
Upewniać się, że szafki są pełne
O piątej wstaw obiad, który ci zostawiłam
I nawet się nie zorientujesz, że mnie nie ma
[Zwrotka 2]
Zamiotę brud, który naniosły psy
Wypuszczę je i zamiotę jeszcze raz
I kiedy słońce idzie w naszą stronę
Wyłączę światła w korytarzu
Zanim pójdziesz do łóżka upewnij się, żeby je znów włączyć
I nawet się nie zorientujesz, że mnie nie ma
[Bridge]
Modlę się by każdą modlitwa, którą wymadlam dotarła do ciebie
Każde moje życzenie dało ci bezpieczeństwo i ciepło, bezpieczeństwo i ciepło
I niech Bóg mi wybaczy to, co robię
By oddalić nas od siebie
Twoje własne ja niech będzie prawdziwe, twoje własne ja niech będzie prawdziwe
[Zwrotka 3]
Wszystko jest na swoim miejscu
Zanim twoja głowa opadnie na poduszkę
Piszę liścik i zostawiam przy twoim łóżku
Mam nadzieję, że się uśmiechasz czytając go
Jeśli nie możesz spać włącz telewizor
I pomyśl, że jesteś gdzieś próbując wrócić do domu
Z nadzieją, że nawet się nie zorientujesz, że mnie nie ma
