Piosenka opowiada o życiu pełnym wyzwań, luksusów i skomplikowanych relacji. Artysta zaczyna od stwierdzenia, że wielu ludzi udaje, że jest odważnych i zdeterminowanych, ale w rzeczywistości łamią zasady i tracą pieniądze. Wersy opisują życie w ciągłym biegu, gdzie uzależnienia, takie jak zamiłowanie do promethazyny, stają się częścią codzienności. Bohater tekstu kreuje obraz osoby, która przekształciła swoje nałogi w styl życia, sprawiając, że wyglądają one atrakcyjnie i cool. Przekazuje, że każdy może robić, co chce ze swoim ciałem, podkreślając brak autorytarnego podejścia i wolność wyboru.
W kolejnych linijkach artysta kontynuuje temat zaufania i lojalności. Mówi, że nie musi pytać nikogo, kto go wspiera, bo wie, że może liczyć na swoich najbliższych. Wyraża gotowość do poświęceń dla ukochanej osoby, nawet jeśli oznacza to konieczność zakończenia innych relacji. Życie wydaje mu się snem, a momenty szczęścia są krótkie i ulotne. Tekst nawiązuje do codziennego zmagania się z rzeczywistością, gdzie skupienie się na materialnych aspektach, takich jak zegarki czy narkotyki, pomaga przetrwać trudne chwile.
Pod koniec piosenki artysta mówi o swojej nieufności wobec innych, a nawet wobec samego siebie. Podkreśla, że życie jest chwilowe i pełne niepewności. Jego działania są podejmowane z pełnym zaangażowaniem, jakby jutra miało nie być. Opisuje miasto jako miejsce, które jest odpowiednie, ale w niewłaściwym czasie, co symbolizuje nieodpowiednie okoliczności, które utrudniają osiągnięcie celów. Artysta przyznaje, że posiada znaczną ilość pieniędzy i jest ponad prawem, co daje mu poczucie niezależności i siły. Mimo to, wyraża frustrację i rozczarowanie wobec fałszywych przyjaciół i osób, które go zawiodły, co sprawia, że jego życie pełne jest konfliktów i wewnętrznych walk.