„Ćma” to wyznanie człowieka, który doskonale wie, co dla niego w życiu ważne i nie zamierza współczesnej rzeczywistości wejść sobie na głowę. W świecie, w którym rządzi pieniądz i wartości materialne ludzie tacy jak Lukasyno pokazują nam, że istnieje alternatywa, sposób na to, by zachować szacunek do siebie i do innych w tych niesprzyjających dobru realiach.
Autor nie zapomina o swoich korzeniach, o naukach jakie wyciągnął ze swojego życia na przestrzeni lat. Pamięta jak go wychowano, wciąż wyznaje wartości, jakie zostały mu wpojone, prawdy o świecie i życiu, które zrozumiał podczas swojej podróży. Nie zamierza stawać się kimś, kim nie jest, być sztucznym, pustym tworem jak większość otaczających go ludzi. Woli iść swoją ścieżką, nie poprzestawać na tym, czym karmi nas współczesny świat.
Może i bywa przez to zagubiony, mając tylko siebie za przewodnika, ale nie wywołuje to w nim strachu. Jak tytułowa ćma szuka światła w życiu. Nie jest jednak bezbronny i gotów jest walczyć w imię tego w co wierzy, gdy zajdzie taka potrzeba, nie dając się poskromić niszczycielskim wpływom tego świata.