Maanam
Maanam
Maanam
Maanam
Maanam
Pierwsza zwrotka tekstu stanowi próbę opisania miłości idealnej: uczucia całkowicie pozbawionego wpływu negatywnych emocji, nie pozostawiającego miejsca na gniew ani zazdrość. To miłość, która zawsze wybacza, zapomina to, co złe, nie żywi urazy za wyrządzone krzywdy, za zdradę. Co więcej, jest to uczucie trwałe, wiążące kochanków aż do śmierci. Wydaje się wywiedzione wprost z biblijnego „Hymnu o miłości”.
Takie uczucie wydaje się tutaj deklarować Kora, zwracając się do ukochanej osoby. Od niej samej nie oczekuje jednak tak doskonałej, wyidealizowanej, pozbawionej wszelkich wad miłości. Nie liczy na wyrzeczenia ani poświęcenie. Wszystko, co jej wystarczy, to fakt, że osoba ta będzie u jej boku. Spędzane wspólnie dni, proste życie razem – tylko tego - i niczego więcej – potrzebuje, aby osiągnąć pełnię szczęścia.