Machine Head
Machine Head
Machine Head
Machine Head
Machine Head
Utwór Imperium przez wielu fanów i krytyków muzycznych uznawany jest za ten, który przywrócił Machine Head metalowemu światu. Zespół ostatecznie opuścił pop-metalowy czyściec. Piosenka jest manifestem Robba Flynna, niewątpliwie inspirowanym perturbacjami kontraktowymi zespołu. Po zerwaniu umowy z Roadrunner Records, którą członkowie grupy uznali za jednostronną i krzywdzącą, Machine Head nagle znalazł się na czarnej liście w USA. Nie chciano robić z muzykami wywiadów, mieli problemy ze znalezieniem wytwórni, producenci odwrócili się od nich. W końcu udało się wydać płytę w Europie, a Imperium stanowi podsumowanie zmagań z "królestwem metalowego show-biznesu".
Piosenka podkreśla, że warto żyć według własnych przekonań, podążać obraną ścieżką. Nie należy pozwalać by wmawiano nam co i jak należy robić. Z wokalisty wylewa się gniew i nienawiść do świata, który zawsze utwierdzał go w przekonaniu, że w niewłaściwy sposób funkcjonuje w rzeczywistości. Artysta "czuje się samotny" i wini za to społeczeństwo. Jednak to właśnie złość niesie go teraz przez życie i daje mu siłę by nie dać się "zakuć w kajdany".
Jak podkreśla sam lider Machine Head, „Imperium jest wielkim, środkowym palcem" w kierunku wszystkich ludzi, którzy byli uprzedzeni do zespołu i utrudniali mu wejście na drogę sukcesu. Grupa ostatecznie sama obroniła się muzyką, a piosenką tą próbuje inspirować słuchacza. Mówi mu: "nie żałuj niczego", bo jedynym głosem, którego warto słuchać jest ten wewnątrz. To on podnosi z kolan w ciężkich chwilach i nakazuje maszerować przed siebie bez względu na wszystko.