O'Brien opisał koncepcję albumu i utworu w sposób następujący: „Jeśli utwór „Like a Prayer” był jej albumem, w którym pogodziła się ze swoim rozwodem, to „American Life” jest jej psychoanalizą. Madonna zadaje bowiem wiele pytań, na które stara się uzyskać odpowiedź. Kim jestem? Dokąd zmierzam? Co to wszystko znaczy? Znaczna część albumu jest przepełniona sarkazmem. W piosence „Nobody Knows Me” Madonna jest całkowicie przeciwna klaustrofobicznemu efektowi kultu celebrytów.
Madonna na własnej skórze przekonuje się jak wygląda świat zamożnych ludzi, którzy dbają wyłącznie o własne interesy. Jest bezlitosny, nieczuły i często problematyczny. Tak trudno jest bowiem znaleźć kogoś do podziwiania i naśladowania. Nigdy nie wiesz kto jest autentyczny w swojej postawie. Jedynie we śnie każdy z nas jest sobą. Tylko w tym świecie również Madonna odnajduje spokój i wyciszenie.
Wokalistka jest wrogo nastawiona do ludzi, którzy fałszują wizerunek osób publicznych. Nie czyta prasy, nie ogląda TV. Chce za wszelka cenę odciąć się od świata mediów, aby nie słuchać bzdur wypisywanych na jej temat. Stara się polepszyć swoje życie. „Nikt nie mówi ci jak żyć Twoim życiem. Ale to układ póki nie będziesz mieć dość. To nie dobrze gdy jesteś niezrozumiany”.
Ciekawostką jest, iż utwór ten był wykonywany na żywo w czasie „Re-Invention World Tour”, promującej album „American Life”. Zremixowana wersja utworu razem z nakręconym do niej filmikiem została wykorzystana jako interlude podczas „MDNA Tour”.
