Utwór „Voices” traktuje o toksycznej miłości, w którą wplątała się Madonna. Opisuje towarzyszące jej uczucia, które doprowadzają ją do szaleństwa. Nie jest w stanie dłużej sprostać oczekiwaniom swojego partnera, który przybiera to nowe twarze. Twierdzi, iż jest jego zbawicielka tylko po to, aby dnia kolejnego przyzwyczaić ją do tworzonego piekła. Nagła zmiana nastrojów jest w tym przypadku negatywna i pogarsza sytuację w związku.
Madonna jest przekonań, iż odległe głosy zawładnęły umysłem kochanka. To dlatego nie jest w stanie racjonalnie myśleć i skupiać się narzeczach ważnych. To wygodna wymówka, w która Madonna początkowo stara się uwierzyć. Kłamstwa jednak wychodzą na jaw i zmieniają postać rzeczy. „Twierdzisz, że oszalałeś, to takie wygodne. Robisz to tak często, że sam zacząłeś w to wierzyć. Drzemią w Tobie demony, więc nikt nie może Cie obwiniać. Lecz kto jest panem, a kto niewolnikiem?”.
Wokalistka zdaje sobie sprawę, iż jest w tej sytuacji poszkodowana. Czuje się jak niewolnik, nie może wyrażać swojego zdania oraz prawdziwych uczuć. W jej głowie pojawiają się nowe myśli, które zmierzają do podjęcia ostatecznej decyzji.. „Świetny z Ciebie handlarz . Jak mogłabym Ci odmówić, skoro sam zacząłeś w to wierzyć?”.
