[Zwrotka 1]
Już jako dzieciak wiedziałem, że na odpierdol nie robię
Jak zaczynałem coś, patrzyli tylko wszyscy po sobie
U nich po słowie kończyła się bajera i zdrowie
Ze mną inaczej było, wchodzisz raczej kurwa i powiew
Bo zamiast stać tam i dumać o drogich furach i o drogich perfumach
Co wielu nie kuma
Łączyłem pianino z bitem
Myślałem jak zrobić płytę
Bez Internetu, bez Youtube'a
Bez wyświetleń i cyfer
Ja to nie Twój producent
Ponad 15 lat robię muzykę, nie zawrócę
Nucę, wtedy nie było ziomuś komu tu pomóc
Robili wałek żeby kupić klawisz "midi" do domu, elo
Się żyło skromnie i powoli do celu
Od fruit loopsa 1.0, rozjebanych dwóch adapterów
I karty, Soundblaster warty dzisiaj pewnie za friko
Dostaniesz Ty go, dzisiaj to śmiechy wtedy dla nas wszycho
[Refren]
Kiedy coś robisz i nie wychodzi
Serducho wkładasz, a tam tylko przeszkody
Ważne, że masz styl, masz styl, masz styl!
Za mało prostej, ciągle schody i schody
Dajcie mu wody i biegnij mordo dalej
Wierze, że masz styl, masz styl, masz styl!
Ty też coś robisz i nie wychodzi?
Serducho wkładasz, a tam tylko przeszkody?
Przecież masz styl, przecież masz styl, przecież masz styl!
Za mało prostej, ciągle schody i schody
Dajcie mu wody i biegnij mordo dalej
Wierze, że masz styl, masz styl, masz styl!
[Zwrotka 2]
Styl, uważam, że masz chłopaku
Bo nie słuchasz ksywek, a słuchasz rapu
Masz płyty w plecaku
I lecą trapy, czy klasyka
To nikt nie wnika
Świadomy z Ciebie słuchacz, pozdro, to jest muzyka
Otwarte głowy na to co się dzieje, mają styl
Zakute łby, tylko się tu mijają z nim
Każdy rym niech wali Cię, jak w płuca dym
Nie patrz na mnie jak na wzór – nie jestem nim
Nie patrz na solo, no co Ty
Jestem Małach&Rufuz sprawdź, zanim powiesz głupoty
Słuchaj, spod szyldu MR nie jestem kurwa biznesmenem
Też nie podpalaj się chłopaku, że wejdziesz na scenę, od razu
Potrzeba czasu jak malarz obrazu
A my tu bass, jak palacze grass'u
Lasu rąk nie potrzebujesz, uwierz mi ziom
Jak masz swój styl, w końcu pierdolnie kiedyś jak prąd
Ale jeden z drugim posłucha
Jak od dzieciaka wkładasz kawał serducha
Jest walka, jest skrucha
I ziomuś, tu nawet jak w życiu zboczysz z obranej drogi
To to wszystko przeskoczysz
Spójrzcie mu w oczy
[Refren]
Kiedy coś robisz i nie wychodzi
Serducho wkładasz, a tam tylko przeszkody
Ważne, że masz styl, masz styl, masz styl!
Za mało prostej, ciągle schody i schody
Dajcie mu wody i biegnij mordo dalej
Wierze, że masz styl, masz styl, masz styl!
Ty też coś robisz i nie wychodzi?
Serducho wkładasz, a tam tylko przeszkody?
Przecież masz styl, przecież masz styl, przecież masz styl!
Za mało prostej ciągle schody i schody
Dajcie mu wody i biegnij mordo dalej
Wierze, że masz styl, masz styl, masz styl!
[]