[Zwrotka 1]
Kładąc się do samotnego łóżka
staram się ukryć dziurę mojej głowie
patrzę jak gwiazdy ześlizgują się by dosięgnąć końca
sen nie jest moim przyjacielem
[Przed-refren 1]
Piję szampana żeby zapomnieć wczoraj
ponieważ pamiętam, sposób, sposób, sposób
to zakończyło się tego dnia, dnia ,dnia
kiedy odeszłam daleko, daleko, daleko, daleko.
[Refren]
Piję szampana, zrobionego przez anioła
który używa imienia Mieniącego się Gabriela
piję szampana zrobionego przez anioły
łzy i ból, ale czuje się niebiańsko.
[Zwrotka 2]
Wczesne gwiazdy ześlizgują się z porannego nieba
uciekają daleko by znaleźć miejsce żeby umrzeć
zastanawiam się kiedy noc się skończy
sen nie jest moim przyjacielem
[Przed-refren 2]
Piję szampana przeznaczonego na ślub
toast dla panny młodej, bajkowy koniec
piję szampana, butelka dla mnie
rozkoszuję się smakiem sfabrykowanego bogactwa
[Refren]
Piję szampana, zrobionego przez anioła
który używa imienia Mieniącego się Gabriela
piję szampana zrobionego przez anioły
łzy i ból, ale czuje się niebiańsko.
[Most]
Niebiańsko, niebiańsko, niebiańsko
[Refren]
Piję szampana, zrobionego przez anioła
który używa imienia Mieniącego się Gabriela
piję szampana zrobionego przez anioły
łzy i ból, ale czuje się niebiańsko.
Piję szampana, zrobionego przez anioła
który używa imienia Mieniącego się Gabriela
piję szampana zrobionego przez anioły
łzy i ból, ale czuje się niebiańsko.