"The Sparrow" to idealny kawałek na to, by zakończyć nim płytę. Po podróży, w jaką zabiera nas "The Hunter", dostajemy tę epicką, senną kompozycję, która pozwala nam idealnie rozstać się z tą przygodą. Zostawia nam też ona myśl, której powinniśmy poświęcić trochę uwagi. Czasem tylko jedno zdanie starczy, by stworzyć tekst opowiadający nam więcej, niż dwadzieścia zwrotek.
Chłopaki z Mastodona mówią tylko "pilnie, pracowicie podążaj za szczęściem". Wydaje się to może jakimś banałem, ale starczy się tylko chwilę nad tym zastanowić, żeby zobaczyć jak mało z nas stosuje się do tej porady. Cały czas dbamy o to, by mieć na co narzekać, dostrzegamy tylko przeszkody, zamiast zacząć skupiać się na narzędziach do ich pokonywania. Jesteśmy niewdzięczni, myśląc że mamy niewiele podczas gdy tak naprawdę często nasza sytuacja jest o wiele lepsza od tej, jaką znosić muszą miliony innych ludzi.
Powinniśmy naprawdę poświęcać więcej swojej uwagi na to, by po prostu czuć się dobrze i sprawiać sobie przyjemności, a nie tylko wikłać się w przytłaczające obowiązki, albo patrzeć na rzeczywistość negatywnie. Trzeba umieć chociaż na chwilę przystanąć i zastanowić się nad samym sobą, zamiast trzymać głowę nisko, głęboko w milionach swoich codziennych spraw.
