Me And That Man
Me And That Man
Me And That Man
Me And That Man
Me And That Man
Piosenka, w której tekście narrator prowadzi swoisty monolog, skierowany w stronę Boga. Mówi o swoich ziemskich aktywnościach, o przewinach, których się dopuścił. Jednocześnie zaznacza, że niczego nie żałuje i nie ma zamiaru się spowiadać. Raczej dzieli się po prostu swoją historią, w której jedną z głównych ról odgrywa zdrada na Jezusie, której ten się dopuścił.
A zdrada ta polega na wyrzeczeniu się wiary, na odejściu od niej. Jak mówi bohater - wolał piekło na ziemi niż zwrócenie się w stronę Boga, do którego jest mu bardzo daleko. Mówi za to o swoim życiu, tym, które wybrał niejako w opozycji do bogobojnej egzystencji. Życie, które wiedzie jest niespokojne, pełne przeciwności, nie ma w nim zbyt wiele czasu na przyjemności, które symbolizuje tutaj filiżanka kawy.
Narrator dzieli się tutaj ze słuchaczami swoimi refleksjami na temat życia w ogóle, na temat Boga i religijności. Nie ma w nim szacunku dla niewinności, którą niszczy na każdym kroku, której zabójcą się nazywa. Wartość życia widzi gdzie indziej. I grzebie Boga, w którego pogrzebie uczestniczy.