Megadeth
Megadeth
Megadeth
Megadeth
Megadeth
Ten mroczny, klimatyczny kawałek rozpatrywać można jako chwilę przerwy od apokaliptycznych wizji przedstawianych nam przez Mustaine’a na płycie „Dystopia”. Wraz z Loureiro, który zasilił szeregi Megadeth podczas nagrywania tego krążka, Dave daje tutaj popis swych muzycznych zdolności.
Dopiero na samym końcu piosenki usłyszeć można krótki tekst po łacinie, który zresztą doskonale pasuje do reszty tematów podejmowanych na tej płycie. Miles Doleac, bo to jego głos da się tutaj usłyszeć, mówi o mrocznej stronie ludzkiej natury. Arogancja, egoizm, chełpliwość, niewdzięczność, to wszystko towarzyszy naszemu gatunkowi na każdym kroku, kładąc cień na nasze życie.
Ciężko jest się kompletnie wyzwolić od wszystkich złych impulsów, nieważne jak bardzo staralibyśmy się wieźć dobre życie. Nasze słabości wciąż biorą nad nami górę, prowadząc do wszystkich nieszczęść, jakie spotykają ludzkość. Jesteśmy swoim największym wrogiem, do kiedy tylko staliśmy się panami tego świata, podporządkowując sobie naturę.